-
Wynik
Nie musisz być superbohaterką
Z entuzjazmem i stuprocentową motywacją polubiłaś kilkanaście stron na Facebooku poświęconych byciu fit. Śledzisz aktualizacje, czytasz komentarze i narasta w Tobie przerażenie. Wydaje się, że świat wokół Ciebie składa się wyłącznie z dynamicznych, sprawnych, zorganizowanych kobiet, które bez najmniejszych problemów przerabiają dwa pełne treningi Chodakowskiej pod rząd, a potem jeszcze idą na basen, podczas gdy Ty masz problem ze zrobieniem dwudziestu brzuszków. Zaczynasz wątpić i upadasz na duchu...
Spokojnie, nie stresuj się. Przestań porównywać się z innymi. Każdy ma swój własny rytm, musisz tylko znaleźć swój. Zastanów się, jaki sport sprawia Ci największą przyjemność? Zacznij od małych kroczków, krótkich treningów dla początkujących. Nie forsuj się, poprzeczkę podnoś sobie powoli. Nie musisz z dnia na dzień stać się królową fitnessu. Spokojna konsekwencja posłuży Ci lepiej, niż bicie rekordów na siłę.
Udostępnij swój wynik!
-
Wynik
Planuj posiłki i zakupy
Kup sobie piękny planer albo ściągnij odpowiednią aplikację na smartfona. Raz na kilka dni usiądź i starannie zaplanuj śniadania, obiady i kolacje. Wciągnij w to rodzinę, męża, dzieci, zróbcie z tego fajna wspólną tradycję. W sieci znajdziesz niezliczone dietetyczne i kulinarne portale z inspiracjami, również takie, które pozwalają układać posiłki zdrowe, ale jednocześnie niedrogie. Szybko się przekonasz, które zestawy najbardziej Wam odpowiadają i sprawdzają się przy Waszym trybie życia. Wprowadź korekty do ulubionych potraw, ściągaj skórę z drobiu, gotuj pełnowartościowe zupy, zamień olej na oliwę, używaj przypraw zamiast soli, smaż bez tłuszczu.
Kiedy już masz gotowy plan, zrób listę zakupów i kupuj według niej (byle nie na głodniaka - trudniej będzie oprzeć się pokusie). Będziesz zaskoczona, jak wiele czasu i pieniędzy oszczędzisz w ten sposób, wyrugujesz też z diety niezdrowe przekąski, którymi tłumiłaś głód na szybko, głowiąc się, co wymyślić na obiad.
Udostępnij swój wynik!
-
Wynik
Nie zajadaj zmartwień
Stres, nerwy w pracy, kłótnia z partnerem, szkolne problemy dzieci, kłopoty finansowe... jesteś zmęczona, zirytowana i przygnębiona. Mówisz sobie, że przecież coś Ci się od życia należy i po raz kolejny koisz duszę paczką chipsów, porcją lodów, hamburgerem, batonem czy kieliszkiem wina. Pewnie, że wszystko jest dla ludzi i nie chodzi o to, żeby zawsze odmawiać sobie przyjemności. Niech to jednak będzie nagroda za coś, a nie półśrodek tłumiący zmartwienia na chwilę. W ten sposób sobie z nimi nie poradzisz, a kilogramów zacznie przybywać. Nie mówiąc już o tym, że pewnie za chwilową przyjemność płacisz potem wyrzutami sumienia...
Spróbuj poszukać innych metod na dopieszczenie się i rozładowanie stresu. Może joga, może medytacja, może pachnąca kąpiel z bąbelkami, może dobra książka, a może... seks? Te urocze, małe, surowe marcheweczki też są zresztą całkiem sympatyczną przekąską :)
Udostępnij swój wynik!
-
Wynik
Poszukaj towarzystwa
Razem raźniej. Ale co wtedy, kiedy patrzysz na partnera, który jest tak niedorzecznie chudy, że ręce opadają? A przecież je za dwóch. Jak on ma Cię zrozumieć? Poszukaj zatem wsparcia u przyjaciółki i ustalcie, że odchudzacie się razem. Motywujcie się wzajemnie, chwalcie sukcesami, dzielcie porażkami i wspierajcie w chwilach kryzysu. Możecie wymieniać się przepisami, omawiać plan ćwiczeń, a nawet ćwiczyć razem, może umówić się wspólnie na basen, rower czy siłownię?
Jeżeli jednak nie masz w otoczeniu przyjaznej duszy zmagającej się z odwagą, poszukaj pomocy na forach internetowych. Wybierz takie, na którym użytkownicy mają zdrowe i rozsądne podejście do tematu odchudzania. Załóż sobie suwaczek monitorujący osiągnięcia i odmierzający drogę do celu. Kto wie, może poznasz kogoś fajnego?
Udostępnij swój wynik!
-
Wynik
Pokochaj siebie
Pierwszym krokiem na drodze do uzyskania wymarzonej sylwetki jest pokochanie tej, którą masz obecnie! Przestań obrzucać się niemiłymi słowami. Przestań myśleć o sobie ze wstrętem. Zamiast raczyć się w lustrze komplementami w rodzaju "ale ze mnie gruba świnia" uśmiechnij się i powiedz własnemu odbiciu "jestem piękna, wyjątkowa i stać mnie absolutnie na wszystko". Powtarzaj to codziennie, a w końcu sama w to uwierzysz. Nastawienie działa cuda. Nie porównuj się z innymi - każdy ma inny typ figury i pani z kobiecymi kształtami nigdy nie uzyska chłopięcej sylwetki.
Ubieraj się seksownie i z klasą, wydobywaj swoje atuty, na pewno takie masz: piękne nogi, śliczne dłonie, kremową cerę, promienne oczy? Noś głowę wysoko i krok po kroku ucz się sztuki akceptacji własnej osoby. Otoczenie natychmiast to zauważy.
Udostępnij swój wynik!
-
Wynik
Przestań wierzyć w cuda
Kolejny rewolucyjny suplement, kolejna stuprocentowo skuteczna dieta cud, kolejny preparat "zadziwiający skutecznością"... nic nie sprawi, że w ciągu tygodnia zrzucisz 20 kilo. Nie mówiąc już o tym, że byłoby to niezdrowe, naraziłoby Cię na efekt jojo i na problem z rozciągniętą i zwiotczałą skórą. Przestać roić, jak fajnie byłoby zrobić sobie operację plastyczną i odessać nieco tłuszczu. To zrozumiałe, że możesz się czuć zdesperowana i na oślep szukać czegoś, co wreszcie zadziała, ale uwierz, nie tędy droga.
Jeżeli już czujesz się pod ścianą, masz problem z zorganizowaniem się, pomyśl może o konsultacji z dietetykiem bądź trenerem osobistym, który dobierze Ci indywidualny program ćwiczeń? Głowa do góry, nie potrzebujesz cudów, by osiągnąć swój cel!
Udostępnij swój wynik!